Ciemnowłosy mężczyzna przeszedł po cichu przez próg pokoju. Wrócił
właśnie z miasta, z pustymi rękoma. Dzisiejszego wieczoru postanowił się
zrelaksować, siedząc na fotelu, popijając Ognistą Whisky i czytając
pewną interesującą książkę.
Rozglądając się po pokoju zdziwił się nie widząc dziewczyny. Był pewny, że już dawno wróciła.
- Granger!- Krzyknął.
Odpowiedziała mu cisza. Trochę się zaniepokoił. Gdzie ta dziewucha mogła się podziać?! Jego wzrok spoczął na drzwiach. z białego drewna. W niespełna trzech krokach dotarł do nich i cicho je otworzył. Zastał go zaskakujący widok.
Rozglądając się po pokoju zdziwił się nie widząc dziewczyny. Był pewny, że już dawno wróciła.
- Granger!- Krzyknął.
Odpowiedziała mu cisza. Trochę się zaniepokoił. Gdzie ta dziewucha mogła się podziać?! Jego wzrok spoczął na drzwiach. z białego drewna. W niespełna trzech krokach dotarł do nich i cicho je otworzył. Zastał go zaskakujący widok.
Autor: Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz