- On ma coś do
ciebie – Ginny wyglądała na taką, co święcie wierzyła w to, co mówi.
- Och, znowu
zaczynasz…. – Hermiona jęknęła, siadając z powrotem na miejscu.
- To są po
prostu fakty!
- Fakt jest
taki, że chciałabym pójść na obiad, bo śniadanie mnie ominęło!
- Dlaczego?
Czekaj… - spojrzała na worek z ubraniami, to na przyjaciółkę i z powrotem na
worek. Hermiona widziała w jej oczach, że odgadła tajemnicę – wracasz od
Snape’a!
Autorka: Ania Magierska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz