- Wejść – głos miał słaby, co bardzo ją zdziwiło.
Weszła niepewnie do gabinetu i rozejrzała się. Severus siedział na fotelu z
Ognistą Whisky w ręce. Wzrok miał błędny i to wcale nie przez alkohol.
- Dobrze się czujesz? – zapytała niepewnie,
podchodząc bliżej.
- Wprost wybornie… - mruknął bełkotliwie i wypił napój
do końca.
Hermiona
zmarszczyła czoło, siadając na kanapie. Nie spuszczała wzroku z mężczyzny,
który starał się na nią nie patrzeć. Nie wiedziała co się dzieje.
- Severusie…
- Zamilcz Granger – warknął, odrobinę mocniejszym głosem – nic
mi nie jest. Przestań interesować się rzeczami, które cię nie dotyczą.
Autorka: Ania Magierska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz